Właściwie koledzy Drews i Hołdys napisali już wszystko na temat tego, że pojęcia "dobry" i "zły" w odniesieniu do gier (i zresztą nie tylko do nich) interpretować można na rozmaite sposoby w zależności od kontekstu.
Proponowałabym natomiast nieco zaskoczyć panią profesor, pokazując jej gry, o których w mediach raczej nie jest głośno i które przeznaczone są do celów innych niż rozrywkowe (a dokładnie: innych poza rozrywkowymi), czyli produkcje należące do nurtu "serious games", wykorzystywane na przykład w edukacji czy medycynie.
Poszukiwania proponuję zacząć od Wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Serious_games. Jest tam wiele odnośników. Można skoncentrować się na przykład na produkcjach przeznaczonych do celów terapeutycznych, takich jak
Re-mission (dla dzieci chorujących na nowotwory) czy
Earthquake In Zipland (gra pomagająca dzieciom poradzić sobie z rozwodem rodziców).
Przy okazji jeśli dojdzie do dyskusji o "złych" grach, zastosować można sprytną i trafiającą w sedno argumentację, jakiej użył Gonzalo Frasca w jednym ze swoich artykułów:
Let’s pretend for a moment that violent videogames do actually encourage violent behaviour. If that was the case, how many deaths do you think videogames have caused so far? One hundred deaths? Maybe even 1,000? It is a big world out there, so let’s assume there have been 100,000 undocumented cases of people killed or seriously harmed because of videogames. I hope any videogame detractor would agree with me that this is an outrageously exaggerated figure.
Let’s now think about the millions of people whose deaths are linked to books. The Bible, Mein Kampf and Das Kapital are documented to have killed dozens of millions of native Americans, Jews and a bunch of Communists, non-Communists and anti-Communists. Do the math. There is actually proof that books are extremely dangerous. They should be considered weapons of mass destruction. If you are really concerned about media effects, forget videogames: you should start burning libraries right now. Please also encourage illiteracy among your family and friends. If you happen to be a researcher, please apply for a grant for studying “the devastating effects of printed texts”. People will thank you. And there is one more thing that can really contribute to saving humanity from this paper-based menace: PLEASE keep books away from children.
http://www.gamestudies.org/0302/frasca/