Wirtualne społeczności gier komputerowych

Gry komputerowe itp.

Moderatorzy: Jerzy Szeja, Augustyn Surdyk, Stanisław Krawczyk

Postprzez Radek Bomba » Cz lis 30, 2006 3:32 pm

Witam

Czy wobec tego nie lepiej obrać strategie wdrażania rodziców do nowego wzorca, albo przedstawiania go jako realnej alternatywy niż używać terminu uzależnienie. Jak sam Kolega wskazał kwestia "uzależnienia" jest niejednoznaczna, używając natomiast tego terminu przyczyniamy się do jego upowszechnienia. Moim zdaniem powielamy w ten sposób represyjny schemat wykluczania graczy i walnie wspieramy tradycyjny wzorzec społeczny.
Pozdrawiam
Radek Bomba
Badacz Gier
 
Posty: 27
Dołączył(a): Wt lis 21, 2006 1:35 pm

Postprzez Mirek Filiciak » Cz lis 30, 2006 11:15 pm

Problem z "nowym wzorcem" polega na tym, że w tym modelu na znaczeniu tracą tradycyjne instytucje i eksperci, a rośnie rola edukacji nieformalnej i partnerskiej. Więc ci, którzy mogliby legitymizować ten model, musieliby działać wbrew własnym interesom. Niektórzy tak robią (jak choćby Henry Jenkins, który będzie gościem konferencji Kultura 2.0, promuje alfabetyzację medialną i podkreśla rolę gier w nauczaniu umiejętności przydatnych we współczesnym świecie), ale niestety wciąż nieliczni.
Mirek Filiciak
Badacz Gier
 
Posty: 39
Dołączył(a): Pn sty 31, 2005 4:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Radek Bomba » N gru 03, 2006 11:40 am

Witam!

Myślę, że w dobie postmodernizmu, gdy działalność naukowa jest, formalnie rzecz biorąc, jednym z możliwych opisów rzeczywistości (ani lepszym, ani gorszym niż chociażby gry komputerowe i dyskurs tworzony przez graczy), sytuacja taka jest nieunikniona. Może to właśnie takie organizacje jak PTBG powinny być instytucjami wspierającymi nowy wzorzec działania, przedstawiającymi gry jako jeden z możliwych sposobów (stylów) życia, we współczesnej kulturze. W czasach, kiedy można pracować, bawić się, poznawać nowych ludzi, tworzyć swoją tożsamość, budować więzi społeczne właśnie w grach komputerowych, stają się one pewną alternatywą dla tzw. real life, w żaden sposób nie gorszą od niego. Być może nawet gry reprezentują pewien normalny sposób bycia w epoce globalizacji, gdzie indywidualna tożsamość lokalna ma coraz mniejsze znaczenie, a na plan pierwszy wysuwa się globalny, sieciowy charakter naszego "ja".

Pozdrawiam
Radek Bomba
Badacz Gier
 
Posty: 27
Dołączył(a): Wt lis 21, 2006 1:35 pm

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje o grach komputerowych

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości

cron