Strona 1 z 1

E-sporty/e-gaming we współczenym spoleczeństwie

PostNapisane: Pt lip 20, 2007 10:41 pm
przez Augustyn Surdyk
Polacy zdominowali Electronic Sports World Cup!
(09-07-2007)
Aż dwa złote medale zdobyli Polacy na zakończonych w niedzielę w Paryżu mistrzostwach świata w grach komputerowych – Electronic Sports World Cup.
Szczegóły: http://gry.onet.pl/1568452,,Polacy_zdom ... omosc.html

PostNapisane: Śr kwi 09, 2008 9:35 pm
przez Augustyn Surdyk
W dniach 10-11 maja w Poznaniu na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich odbędzie się

ESWC- ELECTRONIC SPORTS WORLD CUP 2008 POLAND

- Polski Finał mistrzostw Świata w Sportach Elektronicznych. Kilkuset najlepszych graczy w Polsce będzie walczyło o zwycięstwo w turniejach głównych i prawo do reprezentowania Polski w USA na światowym fnale.

Na podst.: Poznański Express Targowy nr 1/2008

PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 12:15 am
przez Tomasz Brzycki
Więcej na oficjalnej stronie Poznań Game Arena, organizatorów turnieju: http://digitalarena.pl/

Od siebie dodam, że trochę śmieszy mnie nazwanie narodowych kwalifikacji "polskim Finałem Mistrzostw Świata w Sportach Elektronicznych". Dziwne określenia ten marketing dyktuje.

PostNapisane: Cz kwi 10, 2008 4:58 pm
przez Jerzy Szeja
A nie jest to po prostu kalka wyrażenia angielskiego? Kol. Augustynie, czy mógłbyś spojrzeć?
Może nasi lingwiści z PTBG mogliby podpowiedzieć rozwiązanie językowe organizatorom takich imprez? Toż to błąd na kilku poziomach naraz - w tym rzeczowy również.

PostNapisane: So kwi 12, 2008 8:09 pm
przez Augustyn Surdyk
Rzeczywiście, "polski Finał Mistrzostw Świata w Sportach Elektronicznych" brzmi jak finał mistrzostw świata odbywający się w Polsce i być może to celowy zabieg. Jeszcze bardziej myląca jest angielska nazwa "ESWC- ELECTRONIC SPORTS WORLD CUP 2008 POLAND", którą już dokładnie tak bym zrozumiał. Z pewnością jaśniejsze byłoby "Finał Polskich Eliminacji do Mistrzostw Świata…. Ale anglicyzmów i kalek językowych, na które coraz rzadziej zwracamy uwagę, ponieważ jest ich coraz więcej wokół nas można by mnożyć, jak choćby "Kredyt punkt", który jeszcze 10-15 lat temu byłby "Punktem kredytowym" i wiele innych.

Tym ostrożniej, żeby uniknąć dwuznaczności, przed czterema laty pracowałem przy konsultacji z innymi anglistami z PTBG (Kol. dr Agatą Zarzycką i Kol. dr Michałem Mochockim) nad angielskim odpowiednikiem nazwy naszego towarzystwa, aby przypadkiem nie została zrozumiana za granicą jako Towarzystwo Badania Polskich Gier lub Towarzystwo Polskich Badań nad Grami stąd końcowy człon "of Poland" uznaliśmy za najodpowiedniejszy, bo choć siedzibą i krajem, w którym jest zarejestrowane PTBG jest Polska, mamy wśród członków również obcokrajowców i bynajmniej nie ograniczamy się do badań nad polskimi grami.