Strona 1 z 1

roguelike - pomiędzy grafiką a fabułą

PostNapisane: Cz lut 10, 2005 12:42 pm
przez Bartłomiej Siwek
roguelike - gry RPG, graficznie bazują na kodzie ASCII, (@ - np. bohater, # - np. ściana, T - np. drzewo), freeware, dostępne na wszystkich znanych mi OS'ach, dzięki odpowiednim "silnikom" wszystko generowne jest losowo (lokacje, przedmioty, przeciwnicy...), bazują na grach fabularnych (głónie ADaD, CP), stąd nieprawdopodobnie rozbudowne w czasie, przestrzeni i współczynnikach, bohater ma coś z zabawki tamagotchi musi jeść, myć uszy (by słyszeć, a my przed ekranem widzieć), choruje, może złamać noge, uczy się... "silniki" mimo możliwości SAVE.game, po śmierci bohatera usuwają wszystko pozostawiając tylko LOG.txt (tu nie da się ubłagać mistrza gry:)), wszystko to powoduje, że "grywalność" wzrasta liniowo, a "determinacja"... logarytmicznie...
www.adom.de (anglojęzyczny, gram w nigo od 5 lat, fantasy)
www.nethack.org (anglojęzyczny i jeden z "najłatwiejszych", fantasy)
www.republika.pl/rush (polskojęzyczny, fantasy)
http://thangorodrim.angband.org (anglojęzyczny, fantasy)
pozdrawiam

PostNapisane: Wt lut 15, 2005 8:50 am
przez Jakub Zapała
Wygląda ciekawie, ale czy można jaśniej i, jeśli wolno, z kim mam przyjemność?
Pozdrawiam
Jakub Zapała

PostNapisane: Pt mar 11, 2005 7:17 pm
przez Jerzy Szeja
Ciekawił mnie ten typ, ale nigdy nie miałem tyle czasu, aby się zagłębić. Znam bardzo powierzchownie (+ niewiele relacji "z drugiej ręki").
Czy Kolega zagajający (=otwierający wątek) mógłby opisać swoje wrażenia, zwłaszcza przez analogię do NGF (RPG), MUD i konwencjonalnych gier komputerowych?

PostNapisane: Pn maja 23, 2005 12:10 pm
przez Roman Budzowski
Wątek stary, ale co tam

Dla mnie roug-like poza dokładniejszym odwzorowaniem "rzeczywistości" wynikającym z uproszczenia grafiki nie różniły się od ich większych braci z kategorii cRPG. W wersji off-line sprowadzały się do zdobywania kolejnych poziomów doświadczenia. Nie grałem za dużo w te gry i może moja opinia jest skrzywiona (grałem głównie w nethacka). Możliwe też, że w wersji on-line dostajemy coś, co pozwala przeżyć prawdziwe przygody...

pozdrawiam
Roman Budzowski

PostNapisane: Pn maja 23, 2005 1:34 pm
przez Piotr Konieczny
Ja dorzuce jeszcze link na Wikipedie: LINK