PTBG

W poszczególnych wątkach naszego forum bardzo często zamieszczane były informacje o różnego typu kontrowersjach w grach (najczęściej dot. tzw. agresywnych gier i zamieszczane w najpopularniejszych i najczęściej czytanych wątkach w tym dziale). Niektóre kontrowersje wokół gier jednak spowodowane są zgoła odmiennymi powodami, jak przykład z informacji, którą pozwolę sobie otworzyć ten wątek.

Jesus Dress Up przebił się do Polski
Najpierw była wycinanka, później przebojowe magnesy na lodówkę. Dziś skandalizująca gra podbija polską sieć i coraz mocniej dzieli internautów. Dla jednych stanowi doskonały dowcip, innym wydaje się ohydnym bluźnierstwem...
Źródło: http://gry.onet.pl/28061,1532846,1,artykul.html

„Left 4 Dead” i „Call of Juarez: Więzy Krwi” rasistowskie

Dziennikarz amerykańskiej gazety oskarżył popularną strzelankę i polski FPS o szerzenie nienawiści rasowej.
Williemu Jeffersonowi z The Houston Chronicle nie spodobało się to, że w „Left 4 Dead” występują czarnoskóre zombie. Uważa on, że jest to zabieg rasistowski i karygodny.

„Jestem oburzony ilością rasizmu w grach wideo” – pisze Jefferson – „Jedną z takich produkcji jest 'Left 4 Dead'. Dzieje się w Nowym Orleanie, gracze muszą walczyć z zombie, także afroamerykańskimi. Gdy zobaczyłem trailer tej strzelanki, przypomniała mi się Katrina i jej skutki”.

Kolejną grą, którą krytykuje redaktor jest nasz polski FPS – „Call of Juarez: Więzy Krwi”. W tym wypadku niewłaściwe jest zrobienie z głównego bohatera żołnierza Konfederacji. „Oni chcieli taniej siły roboczej, nie jestem w stanie patrzeć na flagę Konfederacji. Reprezentuje ona nienawiść, która mnie obraża. Ciekaw jestem czy Ubisoft wie w ogóle cokolwiek o tej wojnie” - komentuje dziennikarz z Houston.

Źródło: http://gry.onet.pl/2009745,,Left_4_Dead ... omosc.html

Facetowi nie podoba się flaga Konfederacji? [tu interwencja moderatora/cenzura z uwagi na zbyt emocjonalena reakcję werbalną :)] To tak jakby ktoś się czepiał Red Alerta bo mamy tam sierp i młot...:-/

O sierp i młot raczej by sie nie przyczepił, bardziej o to, że w RA3 nie występuje żaden czarnoskóry aktor (no, chyba że mnie pamięć myli). Prawda jest taka, że w USA każdy może się obrazić o wszystko, za to że pada deszcz też się komuś może oberwać.

Nietypowa promocja EA: spędź noc z dwiema dziewczynami

Promocja gry Dante’s Inferno, bazującej na "Boskiej komedii", sięga kolejnych szczytów absurdu. Wydawało się już, że po fikcyjnych protestach organizacji chrześcijańskich, firma zrezygnuje ze sztucznego pompowania atmosfery kontrowersyjności wokół swojego nowego produktu, a tymczasem pokazała, że jest w stanie pójść jeszcze dalej. I zachęcić graczy do „demonstrowania żądzy” podczas zakończonego w niedzielę konwentu Comic-Con.

Aby wziąć udział w zorganizowanym przez Electronic Arts konkursie trzeba było dokonać aktu żądzy, fotografując się z jedną z obecnych na konwencie hostess, a następnie opublikować zdjęcie za pośrednictwem Twittera, Facebooka, bądź wysłać je na adres mailowy firmy. A do wygrania...

„Kolacja i grzeszna noc z dwiema gorącymi dziewczynami, dostęp do limuzyny, paparazzich i skrzyni pełnej łupów”.

Zainteresowanie konkursem, przynajmniej wnioskując z tego co pojawiło się na Twitterze, nie było specjalnie duże – tak naprawdę z trudem można znaleźć jakiekolwiek faktyczne zgłoszenia. Ale cel, jakim było zapewne wywołanie dalszego szumu medialnego wokół gry, został osiągnięty.

Pozostaje tylko pytanie, czy gra jako taka rzeczywiście nie może się obronić sama i potrzebuje tego typu marketingowych zabiegów? Z drugiej strony jeżeli to jest cena, jaką musimy zapłacić za świeże, oryginalne produkcje (w które od jakiegoś czasu EA inwestuje coraz odważniej, odcinając się od trendu wydawania jedynie kontynuacji uznanych marek), to może nie jest jeszcze tak źle?

Dante’s Inferno zapowiadane jest jako gra akcji, w której Dante Alighieri... będzie musiał przebijać się przez kręgi piekielne, walcząc z hordami demonów, by ocalić swoją ukochaną Beatrycze. Fabularny związek ze słynnym poematem jest tu więc, delikatnie mówiąc, dość luźny. W toku rozgrywki gracz przemierzy wszystkie dziewięć piekielnych kręgów, poczynając od Limbo - miejsca dla zagubionych dusz, które są blisko Boga, jednak ze względu na brak wiary za życia nigdy nie dostąpią zbawienia - a kończąc na ostatnim, przeznaczonym dla zdrajców, gdzie - jak można się spodziewać - odbędzie się pojedynek z samym Lucyferem.

Nad Dante’s Inferno pracują twórcy udanej gry Dead Space.

Źródło: http://gry.wp.pl/wiadomosci/nowa-promoc ... 660,1.html

Augustyn Surdyk napisał(a):Dante’s Inferno zapowiadane jest jako gra akcji, w której Dante Alighieri... będzie musiał przebijać się przez kręgi piekielne, walcząc z hordami demonów, by ocalić swoją ukochaną Beatrycze.

:) :D :lol:
Nie mogę się doczekać. Czy producent przewiduje sequele?

Zgwałciłeś? Mission complete! – Japończycy twórcami najbardziej patologicznej gry wszech czasów

Gusta japońskich facetów (nie tylko te seksualne) z pewnością należą do najbardziej specyficznych na świecie (to najdelikatniejsze określenie, jakie przychodzi nam do głowy). Japoński producent gier Illusion wypuścił na światowy rynek grę, w której zagustowałby bez wątpienia zwyrol pokroju napastnika Moniki Bellucci z filmu "Nieodwracalne", ale dla japońskich nastolatków to chleb powszedni.

Gra „RapeLay” to kolejna z ociekających brutalnym erotyzmem propozycji koncernu obok „Battle Raper” i „Artificial Girl” – gier wykorzystujących japońskie hentai czyli animowaną pornograficzną mangę. Tym razem twórcy gry posunęli się jednak znacznie dalej – użytkownik „RapeLay” ma za zadanie osiąganie kolejnych leveli w napastowaniu bezbronnych kobiet, z możliwością gwałtu zbiorowego włącznie.

Więcej: http://facet.wp.pl/kat,1007819,wid,1146 ... caid=18b52