przez Augustyn Surdyk » Cz sty 18, 2007 6:15 pm
Zastanawiałem się, który z działów byłby najodpowiedniejszy dla tej informacji, i chcąc ‘wzmocnić’ nurt gier planszowych, zdecydowałem się założyć ten wątek.
Dziś (18.01.) na TVN24 w programie „Prosto z Polski” pokazano dość obszerny materiał o edukacyjnych walorach gier strategicznych, bitewnych, planszowych (m.in. poznawanie historii, nabywanie wiadomości z zakresu wiedzy ogólnej, a także nauka języka angielskiego), z czym można się w pełni zgodzić. Nieco niesprawiedliwe było jednak przedstawienie ich niejako w opozycji, czy też jako alternatywy dla gier komputerowych (ogólnie), o których mówiono w mało przychylny sposób, zarzucając im przede wszystkim to, iż pozbawione są funkcji socjalizującej (przeznaczone są dla jednego gracza), nie mają walorów edukacyjnych i ogólnie granie w nie jest stratą czasu. W tle pokazano salon gier video i młodych ludzi grających w ‘wyścigówki’ i ‘shootery’.
Nikogo na tym forum i wśród pozostałych członków i sympatyków PTBG zapewne nie trzeba przekonywać o tym, że ostatnia teza jest oczywiście nieprawdziwa. Poza grami dla jednego gracza od dawna istnieje wiele gier komputerowych dla większej liczby graczy (istniały już 20 lat temu na Atari i Commodore 64, w czasach gdy posiadanie komputera należało do luksusów każda gra gromadziła przed monitorem rzesze osób w domach, świetlicach, domach kultury itp.), nie wspominając o grach sieciowych, konsolowych, e-sportach i telewizji interaktywnej, o których pisze w swojej książce „Wirtualny plac zabaw. Gry sieciowe i przemiany kultury współczesnej” Kol. Mirosław Filiciak. W materiale telewizyjnym nie powiedziano ani słowa o licznych grach edukacyjnych, logicznych i strategicznych, rozwijających wiedzę i umiejętności z różnych dziedzin, dla graczy w różnym wieku, których jest na rynku zdecydowanie więcej niż będących w pierwszej grupie.
Mimo wszystko dobrze jednak, że w ogóle o jakichkolwiek grach wypowiedziano się pozytywnie.
A nawiasem mówiąc: kto powiedział, że każda gra musi posiadać walory stricte edukacyjne? Jest czas na naukę i pracę i jest czas na rozrywkę w myśl angielskiego powiedzenia „All work and no play/joy makes Jack a dull boy” i z drugiej strony: "All play and no work makes Jack a mere toy".
Choć nawet gry z pozoru wyłącznie służące rozrywce również posiadają swoje walory rozwijające nie tak oczywiste sprawności (np. refleks, strategię, myślenie logiczne, umiejętność negocjacji i inne w zależności od typu gry).
Pozdrawiam
Augustyn Surdyk