Gracze i grający w społeczeństwie

Dyskusje naukowe o grach nie-RPG i nie-komputerowych

Moderatorzy: Jerzy Szeja, Augustyn Surdyk, Stanisław Krawczyk

Gracze i grający w społeczeństwie

Postprzez Jerzy Szeja » N kwi 10, 2005 1:44 pm

Sądzę, że interesujące byłoby zastanowienie się, ilu mamy graczy wśród znajomych, ilu grających (rozróżniam - pierwsi to fani gier; grający grają okazyjnie, towarzysko), ilu takich, którzy nie grają wcale. Może kiedyś moglibyśmy zrobić badania na "typowym" społeczenstwie (nasi znajomi pewnie częściej grają, bo to przecież nasi znajomi :-)

Co na ten temat sądzicie? Czy potrafilibyście określić stosunki liczbowe wśród swoich znajomych?
Np.: w karty grywa X osób, w tym w brydża Y;
w gry komputerowe - Z;
w NGF - V;
w karcianki - Q;
w szachy - SZ;
w gry planszowe - P;
w bitewniaki - B;
w gry sportowe (choć raz w tygodniu, np. w siatkę, kosza)- S;
w inne - I;
nie gra - N;
liczba osób objętych powyższym spisem - L.
Gracze - G;
grający - gr.
Oczywiście gdy ktoś gra w kilka typów, proszę o podanie go kilka razy (liczba X+Y+...+N nie musi być równa L).
Wzór (do kopiowania w odpowiedzi):
X=
Y=
Z=
V=
Q=
SZ=
P=
B=
S=
I=
N=
L=
G=
gr=
Serdecznie pozdrawiam!
Jerzy Szeja
Jerzy Szeja
Badacz Gier
 
Posty: 701
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 11:52 pm
Lokalizacja: Łochów

Postprzez Augustyn Surdyk » N kwi 10, 2005 3:44 pm

Myślę, że jest to dobry pomysł (łącznie z badaniami na Polconie: http://ptbg.urbantrip.com/phpBB2/viewtopic.php?t=14) na przeprowadzenie swego rodzaju badań pilotażowych przed właściwymi badaniami PTBG na szerszą skalę. Przy konstruowaniu ankiet z pewnością przyda się pomoc socjologów z PTBG. Warto sprawdzić czy Towarzystwo może mieć dostęp do wyników badań statystycznych profesjonalnych organizacji np. OBOP, CBOS (jeśli takie statystyki istnieją).
Myślę, że nie byłoby problemu z przeprowadzeniem takiej ankiety w szkołach (za zgodą dyrekcji) na różnych szczeblach edukacji. Trudniej będzie „przebadać” statystycznego dorosłego Polaka. Najpierw jednak trzeba skonstruować poprawnie samą ankietę (może nawet połączenie obu – z tą planowaną na Polcon), by nie trzeba było kilkakrotnie przeprowadzać jej kolejnych poprawionych wersji.
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Augustyn Surdyk » Pn kwi 11, 2005 3:12 am

A może z pomocą w zorganizowaniu takich szerzej zakrojonych badań przyszłyby nam Media obecne na forum? :)

Pozdrawiam

Augustyn Surdyk
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Marcin Segit » Śr kwi 20, 2005 1:51 pm

Tak w sumie nie do konca na temat (a nie chce zakladac nowego watku), ale w nowym Newsweeku jest art o planszowkach, renesansie tychze i nowej modzie na gry planszowe.
Marcin Segit
Badacz Gier
 
Posty: 77
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:32 am
Lokalizacja: Zamość/Kraków

Postprzez Augustyn Surdyk » Śr maja 04, 2005 8:37 pm

Przeprowadziłem badanie pilotażowe na niewielką skalę wśród trzydziestu studentów w mojej katedrze (kierunek – lingwistyka stosowana). Wiek: 19-23 lata, 24 kobiety, 6 mężczyzn z różnych miejsc kraju. Wyniki badania ilościowego według powyższego klucza wyglądają następująco:

X= 27
Y= 0
Z= 17
V= 10 (w tym również lub wyłącznie w ramach Techniki Gier Fabularnych w nauce języka obcego podczas prowadzonych przeze mnie zajęć)
Q= 0
SZ= 15
P= 22
B= 1
S= 25
I= 4
N= 1
L= 30

Pozwolę sobie również przypomnieć dane ilościowe z mojego poprzedniego badania wśród studentów lingwistyki stosowanej w KGiT UAM w Poznaniu. Moje badanie nie miało charakteru ilościowego, dlatego przeprowadzone zostało na stosunkowo niewielkiej próbie, lecz myślę, że wyniki statystyczne można potraktować również jako badania pilotażowe, przynajmniej jeśli chodzi o populację studentów – humanistów, z różnych części Polski oraz z terenów o zróżnicowanej populacji (od małych miejscowości do dużych miast). I pod tym względem próba ta jest w miarę reprezentatywna.

W badaniu trwającym na przestrzeni lat 2000-2003 brały udział 3 grupy studentów, kolejno: w roku 2000/2001- studenci V roku, 2001/2002 – studenci III roku, 2002/2003 – studenci III roku – łącznie 64 studentów w wieku 22-25 lat. Zajęcia prowadzone były z wykorzystaniem Techniki Gier Fabularnych, zbudowanej na bazie zapożyczonej przeze mnie idei RPG przekształconej na potrzeby nauczania języka obcego w technikę komunikacyjną.

Jedno z pytań ankietowych, którym poddani byli studenci w trakcie badania dotyczyło wiedzy nt. gier fabularnych. Spośród łącznej liczby 64 studentów (wszystkie 3 grupy) jedynie 8 osób deklarowało wcześniejszy kontakt z RPG, w tym dwie także z cRPG. W większości były to jednak sporadyczne, bądź jednorazowe ‘przygody’ z grami fabularnymi (w tym również ‘paragrafowymi’). Nieco więcej osób przyznało się do czytywania literatury sf/fantasy (w odpowiedzi na inne pytanie) i nie zawsze dane te były skorelowane tzn. nie każdy miłośnik tej literatury miał styczność z RPG. Więcej szczegółów w referacie, który przygotowuję na naszą konferencję.

Zachęcam innych Członków i Sympatyków PTBG do przeprowadzania podobnych badań.

Pozdrawiam serdecznie

Augustyn Surdyk
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Piotr Konieczny » So maja 07, 2005 10:22 pm

NGF to Narracyjne Gry Fabularne? Gdyby nie wyjasnienie kolegi Augustyna moglbym dlugo myslec :) Moze jednak trzymac sie klasycznego RPG? Google sugeruje National Golf Fundation :)
Piotr Konieczny
Kandydat PhD
University of Pittsburgh
Piotr Konieczny
Administrator Forum
 
Posty: 119
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Katowice, Polska - Pittsburgh, USA

Postprzez Augustyn Surdyk » N maja 08, 2005 12:08 am

Termin Narracyjna Gra Fabularna został ukuty i zaproponowany przez Kol. Szeję w opublikowanej pracy doktorskiej pt. „Gry fabularne – nowe zjawisko kultury współczesnej” (Rabid 2004, Kraków). NGF odnosi się do klasycznych Role-Playing Games (w odróżnieniu od innych licznych odmian) na polskim gruncie popularnie nazywanych grami fabularnymi. Odsyłam do wątku „Definicja sesji”: http://ptbg.urbantrip.com/phpBB2/viewtopic.php?t=57 , w którym Kolega Przewodniczący uzasadnia takie rozróżnienie.

Ja ze swej strony technikę nauczania języka obcego, opisaną w niepublikowanej pracy doktorskiej pt. „Gry fabularne na lektoracie a autonomizacja studenta (UAM 2003, Poznań), której ideę zapożyczyłem z klasycznych gier fabularnych (NGF) opatrzyłem nazwą Techniki Gier Fabularnych - TGF (ang. Technique of Role-Playing Games - TRPG). Jak można zauważyć obie nazwy odnoszą się do zwyczajowych nazw polskiej i angielskiej. Sprawdzając z ciekawości w przeglądarce Google również natknąłem się na istniejące już w różnych dziedzinach rozwinięcia obu skrótów.

Dlatego też, żeby nie wprowadzać zamieszania, należy niestety pewne terminy podawać w pełnym brzmieniu przynajmniej do czasu aż zostaną przyjęte.

Pozdrawiam

Augustyn Surdyk
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Paweł Matysiak » N maja 08, 2005 8:17 pm

Jeśli można coś dodać - nie zgadzam się z powyższą tezą - tzn. dotyczącą potrzeby za każdym razem rozróżniania czy chodzi nam o taki czy inny typ gier fabularnych. Jeżeli wątek mówi o konkretnym aspekcie/typie RPG, to można przy tym klasycznym skrócie pozostać, bo zyska na tym przejrzystość i czytelność dyskusji, natomiast uważam, że niewiele (jeżeli w ogóle) straci jej część merytoryczna. Chyba, że zamierzamy być zamkniętym, hermetycznym forum, budującym fasady z mnogości niezrozumiałych terminów i skrótów. Definicje są dobre i potrzebne ale korzystanie z nich w nadmiarze może, moim zdaniem, tylko pogorszyć obraz całości.
Paweł Matysiak
Badacz Gier
 
Posty: 6
Dołączył(a): So kwi 16, 2005 12:13 pm

Postprzez Augustyn Surdyk » Pn maja 09, 2005 5:00 pm

Oczywiście termin zaproponowany przez jednego badacza nie zawsze spotka się z akceptacją innego, zwłaszcza jeśli chodzi o młode dziedziny nauki jak ludologia, czy nowe obiekty badań jak gry fabularne i ich odmiany. Wypracowanie jednolitej terminologii i metodologii badań nad grami (nie tylko komputerowymi i fabularnymi) PTBG stawia sobie za jeden z głównych celów na początku swej działalności, a okazję do zaprezentowania poszczególnych propozycji i kontrpropozycji stanowi najbliższa konferencja w Poznaniu.
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Augustyn Surdyk » Cz maja 12, 2005 12:12 pm

Ponieważ Kol. Magdalena Haśkiewicz ma chwilowe problemy z dostępem do internetu, przekazuję w Jej imieniu dwie interesujące informacje:

(…)1. Na stronie http://nagroda.gry-planszowe.pl/ jest umieszczony konkurs na najlepszą grę planszową, rozpisany docelowo jako ranking wydawców - PTBG miało zajmować się promocją i oceną rynku gier, więc może to kogoś zainteresuje.
2. W Olsztynie, w dniach 5 - 17 lipca 2005 r. odbędzie się I Ogólnopolski Festiwal Gier Popularnych (info na stronie http://www.warmia.net/ ) - trochę za późno znalazłam tą informację, ale może wartoby było nawiązać kontakt z jego organizatorami?

//pozdrawiam
magda
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Jerzy Szeja » Cz maja 12, 2005 11:08 pm

Augustyn Surdyk napisał(a):Ponieważ Kol. Magdalena Haśkiewicz ma chwilowe problemy z dostępem do internetu, przekazuję w Jej imieniu dwie interesujące informacje:

(…)1. Na stronie http://nagroda.gry-planszowe.pl/ jest umieszczony konkurs na najlepszą grę planszową, rozpisany docelowo jako ranking wydawców - PTBG miało zajmować się promocją i oceną rynku gier, więc może to kogoś zainteresuje.

//pozdrawiam
magda

Byłem. Nawet zagłosowałem (m.in. na "Troję" - całkiem przyjemna gierka). Natomiast muszę zarzucić, że lista jest bardzo ograniczona i ogólnie dziwna: brak starszych produktów (np. wszystkich Encore, anglojęzycznych i np. "Magii i Miecza") mogę usprawiedliwić nieznanymi mi zasadami kwalifikacji, ale brakuje kilku poplarnych gier aktualnie w sprzedaży. Niewiadome jest też podanie karcianek niekolekcjonerskich (jak "Troja") a pominięcie CCG. "Za to" są karcianki fanowskie, znane tylko bywalcom konwentów lub bardzo wąskim kółkom kolegów.
Może przyszłe edycje konkursu będą bardziej profesjonalne.
Serdecznie pozdrawiam!
Jerzy Szeja
Jerzy Szeja
Badacz Gier
 
Posty: 701
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 11:52 pm
Lokalizacja: Łochów

Postprzez Augustyn Surdyk » Pt maja 13, 2005 12:36 am

Swoją drogą ciekawi mnie co się stało z firmą ENCORE – czy nigdy nie ukażą się wznowienia pamiętnych gier takich jak np.:„Wojna o pierścień”, „Odkrywcy nowych światów”, „Bitwa na polach Pelennoru”, „Ratuj swoje miasto”, „Gwiezdny kupiec”, „Bogowie wikingów” i inne (wg „Fantastyki” nr 25/październik 1984 - pierwszych gier fabularnych na naszym gruncie).
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Piotr Konieczny » Pt maja 13, 2005 4:09 pm

FanDoom jest na liście :) Faktycznie, dziwna troszkę. O 'Gwiezdnym Kupcu' słyszałem, ale nigdy nie grałem... jak ukazał się wspomniany numer NF to miałem 4 latka :>

Ale inicjatywę należy pochwalić. Może PTBG mogłoby jakiś 'patronat' objąć nad tym - choćby by rozgłosić, że istniejemy?
Piotr Konieczny
Kandydat PhD
University of Pittsburgh
Piotr Konieczny
Administrator Forum
 
Posty: 119
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Katowice, Polska - Pittsburgh, USA

Postprzez Jerzy Szeja » Pt maja 13, 2005 4:43 pm

Piotr Konieczny napisał(a):FanDoom jest na liście :) Faktycznie, dziwna troszkę. O 'Gwiezdnym Kupcu' słyszałem, ale nigdy nie grałem... jak ukazał się wspomniany numer NF to miałem 4 latka :>

Ale inicjatywę należy pochwalić. Może PTBG mogłoby jakiś 'patronat' objąć nad tym - choćby by rozgłosić, że istniejemy?

"Gwiezdny Kupiec" był znakomity! Był czas, gdy z kumplem z klasy licealnej grywaliśmy przynajmniej raz na tydzień (a partia trwała kilka godzin). Grywałem regularnie ze dwa lata...
Co do patronatu to chyba za późno. Ale jakby Kolega zwrócił się z ofertą do organizatorów i w przyszłym wydaniu uwzględniliby nasze sugestie - to jak najbardziej!
Serdecznie pozdrawiam!
Jerzy Szeja
Jerzy Szeja
Badacz Gier
 
Posty: 701
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 11:52 pm
Lokalizacja: Łochów

Postprzez Augustyn Surdyk » Pt maja 13, 2005 6:38 pm

Wszystkie wymienione gry oczywiście znam i mam w domu. Dla młodszych badaczy gier – „Gwiezdny kupiec” był handlowo-strategiczną grą uczącą podstaw handlu i ekonomii, zasad podaży i popytu, budowania reputacji itp., tyle że „rynek” handlu surowcami i innymi dobrami obejmował układ planetarny. Jak w życiu był też i międzyplanetarny czarny rynek…, w którym udział groził utratą reputacji czy nawet porażką w grze.

Co do pozostałych tytułów nietrudno się domyślić, że „Wojna o pierścień” oparta była na realiach trylogii J.R.R. Tolkiena, a „Bitwa na polach Pelennoru” dotyczyła jedynie epizodu bitwy o Minas Tirith i była czysto strategiczną grą. Grą luźno związaną z „Władcą Pierścieni”, bo jedynie poprzez imiona członków dziewięcioosobowej drużyny (lecz ich wizerunki w niczym ich nie przypominały) był „Labirynt śmierci” (gra również produkcji ENCORE, której nie wspomniałem, gdyż nie była zbyt porywająca).

„Bogowie wikingów” to gra, w której można było kierować armiami składającymi się z postaci z mitologii skandynawskich w ostatecznej bitwie dnia Ragnarok. W mitologii, według przepowiedni, wynik bitwy był z góry przesądzony na niekorzyść bogów i wojowników z Valhalli (skandynawskich zaświatów, do których trafiali jedynie polegli chwalebną śmiercią w boju, z mieczem w ręku)– w grze mogło stać się inaczej.

Firma ENCORE po raz pierwszy w Polsce wprowadziła novum – heksagonalne pola w grach planszowych, wykorzystywane później w grach bitewnych/strategicznych jak np. „Ardeny”, „Tannenberg” i innych jak „Obcy” (oparta na realiach filmu J. Camerona „Obcy – decydujące starcie”). Znane są również odmiany warcabów i szachów rozgrywanych na polach heksagonalnych (sprzedawanych kiedyś często w zestawach z Halmą), stwarzających o wiele więcej możliwości ruchów.

Do popularyzacji tych i wielu innych gier planszowych w latach osiemdziesiątych (kiedy posiadanie komputera typu Spectrum, Schneider, Atari, czy Commodore 64 było szczytem marzeń) przyczynił się niewątpliwie magazyn "Świat Młodych". :)
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1177
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Następna strona

Powrót do Dyskusje pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 9 gości

cron