RPG a gry komputerowe...

Dyskusje naukowe o grach nie-RPG i nie-komputerowych

Moderatorzy: Jerzy Szeja, Augustyn Surdyk, Stanisław Krawczyk

Wolę...

klasyczne RPG
9
82%
grę komputerową (w tym cRPG)
2
18%
 
Liczba głosów : 11

RPG a gry komputerowe...

Postprzez Jacek Pluciński » N kwi 03, 2005 3:13 pm

Analogicznie do literatury i gry oraz filmu i gry... choć wbrew tematowi działu forum, z braku miejsca dla cRPG i RPG jednocześnie, pytanie o grę komputerową vs. RPG klasyczne. Usprawiedliwiam się tym, że obie ankiety w świetle tej dadzą spójny obraz statystyczny gier, jakotakich ujętych całościowo. Zapraszam do komentowania.
Jacek Pluciński
Badacz Gier
 
Posty: 9
Dołączył(a): So mar 12, 2005 2:13 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Augustyn Surdyk » N kwi 03, 2005 3:29 pm

Oczywiście można przyznać, że pytania w pozostałych ankietach brzmią dość ogólnie w obliczu mnogości odmian gier komputerowych i fabularnych. Należy dodać, że prawdziwy czytelnik nigdy nie zrezygnuje z książki na rzecz jakiejkolwiek gry, tym bardziej że to najczęściej właśnie lektura może go nakłonić do sięgnięcia po grę (zdarza się również odwrotnie). W związku z tym, moim zdaniem, nie istnieje niebezpieczeństwo wyparcia książek przez gry. Pytania raczej należy rozumieć jako: „Czy cenniejszym przeżyciem dla czytelnika jest ponowna lektura książki, czy udział w grze (komputerowa lub fabularna), oraz czy w konsekwencji gra może zastąpić mu ponowną lekturę, czy pozostanie jedynie ciekawym uzupełnieniem”.

Nieco inaczej jest w przypadku filmów, które zdecydowanie wymagają poświęcenia krótszego czasu, niż przeczytanie książki (np. w przypadku „Władcy Pierścieni”) i niejednokrotnie ze stratą dla treści książki. Mnożą się również przypadku odwrotnego wpływu - powstawania książek i filmów w oparciu o gry komputerowe (jednym z pierwszych głośniejszych były filmy "Mortal combat", choć wszystkie moim zdaniem kiepskie :) ) i narracyjne (np. cykl książek "Dragonlance"). Związki i wzajemny wpływ literatury, filmu i gier wszelkiego rodzaju są więc niezaprzeczalne.

W tym jednak przypadku (wyboru między grą komputerową a narracyjną grą fabularną) zdecydowanie optuję za tą drugą.
Augustyn Surdyk
Badacz Gier
 
Posty: 1178
Dołączył(a): Wt sty 18, 2005 10:21 am
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Piotr Konieczny » Pn kwi 04, 2005 4:48 pm

Preferuje klasyczne rpgi - w końcu co człowiek, to człowiek, SI na razie się do niego nie umywa. Ale prognozuję, że wraz z rozwojem Virtual Reality i SI w ciągu najbliższych kilkudziesięciu (<50) lat granica między crpg a rpg się zatrze - w momencie, gdy będziemy mieli implanty itp. w naszych mozgach, a generowane przez nie iluzje będą nie do odróżnienia od rzeczywistości (i tak, pisze to poważnie).
Piotr Konieczny
Kandydat PhD
University of Pittsburgh
Piotr Konieczny
Administrator Forum
 
Posty: 119
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 8:08 pm
Lokalizacja: Katowice, Polska - Pittsburgh, USA

Postprzez Jerzy Szeja » Pn kwi 04, 2005 10:26 pm

Choć już o tym pisałem w książce - odpowiem. Postaram się nie powtarzać, co tam napisałem.
Zawsze człowiek będzie lepszy, bo jesteśmy tak zbudowani (prawie milion lat hordy gdzieś w stepach i jaskiniach nie może zostać przekreślone przez marne kilka pokoleń) - człowiek reaguje na obecność innego człowieka zupełnie inaczej i nie tylko intelektualnie.
Jak to już słusznie zauważył Lem, prognozy z kilkudziesięcioletnim wyprzedzenie po prostu nie mają sensu - wkracza taka liczba zmiennych, o których dzisiaj nie mamy bladego pojęcia, że jedno jest pewne: pomyłka w proroctwie.
O fantomatyce (to lepsze pojęcie względem tego, co Kol. Konieczny pisze, niż bardzo niejednoznaczne VR) też Lem pisał, ale można powiedzieć, że o ile może kiedyś to będzie możliwe, to musi nastąpić gwałtowny postęp w wiedzy o ludzkim mózgu. Spójrzmy choćby do dyskusji w wydawałoby się tak prostej sprawie, jak określenie, czy martwy jest mózg osób w śpiączce (ostatnio było wiele artykułów, z wiadomych powodów).
A mile dzielą nas od możliwości programowania sygnałów dostarczanych wprost do mózgu - nawet prostych.

Natomiast co do wypowiedzi Kol. Surdyka: sądzę, że właściwie postawiona alternatywa nie jest między powtórnym czytaniem ale jednak między czytaniem a oglądaniem. Statystyki czytelnictwa, zwłaszcza wśród młodzieży, są zatrważające.
A w kwestii czytelnictwa graczy NGF wypowiedziałem się obszernie w książce (któtko: granie w erpegi stymuluje czytanie, i to bardzo).
Serdecznie pozdrawiam!
Jerzy Szeja
Jerzy Szeja
Badacz Gier
 
Posty: 701
Dołączył(a): Pn sty 17, 2005 11:52 pm
Lokalizacja: Łochów


Powrót do Dyskusje pozostałe

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron