Wracając do wątku zapoczątkowanego przez mojego Poprzednika, nieśmiało dodam, iż sam również popełniłem kilka gier (lecz planszowych), na 'potrzeby domowe', z których najbardziej złożona w swych regułach i wymagająca kilku tygodni opracowania strategiczna/bitewna gra planszowa zainspirowana była zasadami planszowej „Wojny o Pierścień” (opartej na trylogii Tolkiena, na heksagonalnych polach), a osadzona była w realiach/oparta na motywach jedynej powieści Roberta Howarda (gatunku fantasy) z cyklu o Conanie pt. „Godzina smoka” (aż dziw, że do teraz nie doczekała się ekranizacji, choć były próby – w ostatnich latach bracia Wachowscy [od ‘Matrixów’], lecz wycofali się z projektu).
Podobna strategiczna gra bitewna, oraz autorski system gier fabularnych „Nemesis” (realia ‘ekstremalnego’ Cyberpunka, lecz jeszcze nie ‘Star Wars’), a także fabularno-strategiczny ‘Imperator’ (częściowo planszowa – w stylu fabularnej „Cywilizacji” – wzorowana na złożoności znanego tytułu gry komputerowej, lecz w realiach fantasy) wyszły ‘spod pióra’ obecnego na tym forum (przez skromność zapewne nie ujawniającego się) jednego z moich najbliższych znajomych.
Chylę jednak czoła zwłaszcza przed członkami PTBG, w tym użytkownikami niniejszego forum, którzy wyszli poza domowo-stolikowe ramy (czy też ‘stolikowo-monitorowe’, jak mój Przedmówca i Kol. Marcin Drews) i mogą poszczycić się ‘wypłynięciem na szersze wody’. Są wśród nich twórcy systemów RPG takich jak: ‘Dzikie Pola’
http://valkiria.net/index.php?area=8 (dla niewtajemniczonych – system gier fabularnych oparty na realiach trylogii Sienkiewiczowskiej), ‘Wiedźmin’
http://www.wiedzmin.rpg.pl (chyba nie trzeba tłumaczyć :) ), ‘Neuroshima’
http://www.neuroshima.org jak również ‘Neuroshima HEX’ (gra planszowa) – realia świata po wojnie nuklearnej (liczę na to, że Autorzy wybaczą mi skrótowość); i wiele innych gier, czy przyczynków do popularyzacji gier (nie tylko fabularnych, jak np. Warhammer) w Polsce (choćby poprzez tłumaczenia).
Gorąco zachęcam do ‘ujawniania się’! Nie ma w tym niczego nieodpowiedniego, że badacze gier są aktywni w praktyce – wszak w przeważającej większości dyscyplin naukowych (włączając ludologię, którą PTBG stara się współtworzyć)
teoria nie mogłaby istnieć bez swej weryfikacji w praktyce!
Pozdrawiam serdecznie
Augustyn Surdyk